Wybierz stronę

Relacja z podróży Cypr – wskazówki i doświadczenia z nurkowania

by

Cypr to zielona, ​​kwitnąca wyspa o łagodnych temperaturach wiosną. Po zakończeniu pory deszczowej maleńki stan staje się magnesem dla sportowców wytrzymałościowych, nurków wrakowych i turystów pieszych. Trzecia co do wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym pełna jest zacisznych górskich wiosek, tętniących życiem miast i prawdopodobnie największego zatopionego statku w południowej Europie: Zenobii. Tak czy inaczej, podczas wizyty nie da się uniknąć pełnej konfliktów historii mieszkańców. Ponieważ kontrasty są wszechobecne w kraju Cypryjczyków. Relacja z podróży po niezwykłych wakacjach nurkowych na Cyprze.

Spis treści anzeigen

Zsolt „George” Teplan zna się na rzeczy Cypr. Pochodzący z Węgier mieszka na wyspie ze swoją małą rodziną od dwóch lat i z powodzeniem pracuje jako menadżer centrum nurkowego. George zna teraz wyspę jak własną kieszeń. Przyciągnął go tutaj łagodny klimat i wysoka jakość życia.

Nauczył się kochać ten kraj: „W zimie można tu jeździć na nartach rano, a po południu na wakeboardzie, przy temperaturze prawie trzydziestu stopni. W górach znajduje się teren narciarski z siedmioma wyciągami” – mówi George. „Gdzie jeszcze jest to możliwe?” Pod jego opieką spędzam wakacje nurkowe na Cyprze, które mają być niezwykle różnorodne i bogate kulturowo Wakacje spędzić na wyspie. 

Wakacje nurkowe na Cyprze – zróżnicowany śródziemnomorski cel podróży z burzliwą historią

Cypr jest niezwykle różnorodny i pełen kontrastów: wiecznie długie piaszczyste plaże łączą się z klifami, ciche górskie wioski z dobrze ukrytymi restauracjami, współistnieją z metropoliami takimi jak Limassol, Kyrenia i stolica Nikozja, gdzie życie toczy się dzień i noc. Zarówno po greckiej, jak i tureckiej stronie znajdują się liczne uczelnie i doskonałe uniwersytety o międzynarodowej renomie, takie jak amerykański uniwersytet w Kyrenii. Z ekonomicznego punktu widzenia mały członek UE w dalszym ciągu opiera się na swoim systemie bankowym, który rok po GAU powrócił do „normalnego funkcjonowania”.

Mały port rybacki na Cyprze. Zdjęcie: Pixabay
Mały port rybacki na Cyprze. Zdjęcie: Pixabay

Z paniką w oczach Cypryjczycy relacjonują, jak w zeszłym roku przestali wypłacać euro z bankomatów. Tylko gotówka była prawdą. Ale teraz wszystko znów jest w porządku, zapewniają. Dobrobyt powrócił. Jednak zachwycają się swoją ojczyzną: wyspa kwitnie w miesiącach zimowych, ponieważ klimat jest subtropikalny, co czyni ją jednym z najlepszych kierunków podróży na słoneczne i ciepłe zimowe wakacje.

W powietrzu unosi się zapach kwiatów pomarańczy i morskiego powietrza. Na niektórych obszarach uprawia się nawet banany. The Lato W przeciwieństwie do wiosny, w basenie Morza Śródziemnego jest zazwyczaj gorąco i sucho. Czasami przez miesiące nie pada deszcz, przez co nawet zatwardziali wyspiarze jęczą z powodu temperatur i braku wody.

Zarezerwuj zasłużony urlop już teraz!

Już teraz zarezerwuj wymarzone wakacje na korzystnych warunkach na renomowanym portalu rezerwacyjnym Wejdź na pokład – najwyżej oceniane przez Stiftung Warentest (01). Kliknij i przeglądaj teraz!

Zarezerwuj już teraz swoje wymarzone wakacje na korzystnych warunkach na renomowanym portalu rezerwacyjnym HolidayCheck – najwyżej ocenionym przez Stiftung Warentest (01). Kliknij i przeglądaj teraz!
Reklama.

Related Stories

Wakacje nurkowe na Cyprze – nurkowanie na Zenobii to imponująca przyjemność

Kapitan Nikos Mentonis jest zapalonym kapitanem. Swoim jachtem motorowym Atlantis kilka razy dziennie zabiera nurków do Zenobii, jednego z najbardziej znanych wraków na świecie. Jest już zajęty, kiedy jako pierwsza grupa nurkowa docieramy na łódź. George zabiera ze sobą sprzęt na pokład. „Dzień dobry, kapitanie!” pozdrawiamy. Nie chcesz denerwować psa morskiego skórzastą, spaloną słońcem skórą i goglami lotniczymi. – Dzień dobry – mruczy, nie podnosząc wzroku. Odwiązuje liny i rozpoczyna się pięciominutowa podróż do wraku – w końcu jesteśmy na miejscu wakacje nurkowe.

Czas na małą pogawędkę. Zapytany o to kapitan opowiada całą historię swojego życia: „Kiedyś byłem prostym rybakiem” – zaczyna i łamanym cypryjskim angielskim opowiada o zatonięciu „Zenobii” i dramatycznych ostatnich godzinach. Zaledwie 100 metrów od wejścia do portu zauważył przewracający się statek. Jak wszyscy wpadli w panikę i ewakuowali się. „Nikt nie wierzył, że statek rzeczywiście zatonie” – mówi obecny biznesmen i właściciel Atlantis Seacruises, małej firmy zajmującej się żeglugą wycieczkową. „To wszystko był tylko błąd komputera. Wyglądało na to, że zamierzają to rozgryźć!” Następnego ranka żona wyciągnęła go z łóżka, ponieważ ogromny statek zatonął, a morze było pełne szczątków. Wyjawia, że ​​wszystko wydarzyło się w tajemniczych okolicznościach.

Zatonięcie Zenobii – czy stał za tym Mossad?

Wakacje nurkowe na Cyprze to także kilka elementów thrillera szpiegowskiego. Niektórzy uważali, że doszło do oszustwa ubezpieczeniowego lub że stoi za tym izraelskie tajne służby Mossad, ponieważ statek miał zostać poddany ekstradycji do Syrii. Ludzie przychodzili tego ranka na plażę i wyławiali z wody wszystko, co nadawało się do użytku: lodówki, bagaże, ubrania, sprzęt. Podczas gdy Atlantyda zmierza w stronę wraku, Nikos Mentonis całym sercem i duszą mówi, że po zatonięciu promu wkrótce swoją łodzią rybacką zabrał na Zenobię pierwszych nurków. „To był rok 1980” – wie. Od tego momentu coraz więcej poszukiwaczy przygód zaczęło nurkować w głąb wraku. Tak więc pierwsza ofiara nie musiała długo czekać. Nazywał się Alberto i był Hiszpanem. Podróżował ze swoją dziewczyną i jeszcze jedną parą.

Druga para zawróciła, gdy sytuacja stała się zbyt ryzykowna, ale Alberto i jego partner zanurkowali głęboko w wrak. Kapitan Mentonis siedział na szczycie swojej małej łodzi rybackiej i czekał na nurków. Z relacji wynika, że ​​był bardzo zdenerwowany. Wróciła druga para. Nie Alberto. Na miejsce przybyli ratownicy i policja i przesłuchali kapitana, dzięki czemu nurkowie-ratownicy w końcu odkryli dziewczynę Alberto.

Uciekła do bańki powietrza na statku i uderzyła w okno, gdy przybyli ratownicy. Alberto nie miał tyle szczęścia. Można go było uratować jedynie martwego z splątanych korytarzy statku. Kapitan był świadkiem śmierci wielu ludzi na przestrzeni lat. Co roku zdarzają się wypadki śmiertelne – mówi były rybak. „Nie wchodź do wraku!” – ostrzega: „Zostań na zewnątrz. Pod żadnym pozorem nie powinieneś nurkować, nie będziesz tam bezpieczny i nie będziesz ubezpieczony! Żadne ubezpieczenie nurkowe nie pokryje kosztów, jeśli coś Ci się stanie.” Bardzo się denerwuje i uważnie przygląda się grupie nurków.

Sascha Tegtmeyer z Just Wanderlust nurkowanie wrakowe na Cyprze.
Sascha Tegtmeyer z Just Wanderlust nurkowanie wrakowe na Cyprze.

Nurkowanie na Cyprze to nurkowanie przygodowe

Czas się przygotować. Załóż skafandry, przełącz komputer nurkowy na 32% Nitrox, sprawdź partnera i odważnie skocz z łodzi do wody. Instruktor George nurkuje naprzód i głową w błękit. Wrak dopiero powoli staje się widoczny. Nie jest jasne, która to dokładnie część statku, dopóki nurkowie nie odkrywają jednego z ogromnych śmigieł. Jedno z pierwszych miejsc i jednocześnie najgłębszy punkt tego nurkowania, na głębokości nieco poniżej 32 metrów, dozwolony przy 30% Nitroxie. Ponieważ statek leży płasko na boku, na tej głębokości dostępna jest tylko jedna śruba napędowa. Ogromny stalowy kolos! Nurek jest tylko trochę nieobecny! Stamtąd kierujemy się dalej do klap tylnych, przez które ciężarówki i przyczepy przeznaczone do Syrii wjechały na statek w Szwecji.

Zwłaszcza tutaj, na rufie, znajdują się tysiące małych i dużych ryb. Grupie towarzyszy wiele tysięcy leszczy. Polujące barakudy gonią całe roje wokół gęsto zarośniętego wraku. Towarzyszy im ławica dużych, srebrnych tuńczyków i nieco mniejszych, pięknie wzorzystych grouperów. Jako nurek odnosisz wrażenie, że różni myśliwi pracują jako zespół i wbijają sobie nawzajem ofiary w płetwy. Jeśli ominiesz ogromne klapy załadunkowe, automatycznie nurkujesz na pokład pojazdu, który stoi pionowo niczym stroma ściana.

Ryby nie są nieśmiałe i towarzyszą grupie nurkowej. Leszcz pływa jak chmura wokół drużyn partnerskich, podczas gdy barakuda czyha w większej odległości. Poniżej nas znajdują się ciężarówki, które prawie 35 lat temu zderzyły się ze sobą na pokładzie, gdy wrak uderzył burtą w dno morskie.

Nurkowanie na Zenobii – nadal widać ciężarówki

Z ogromnej sterty złomu wciąż wystaje kilka przyczep i ciągników siodłowych. Z jednej strony są zarośnięte, z drugiej do dziś bez problemu widać profil opon. Na końcu pokładu obszar ładunkowy jest połączony z pokładami pasażerskimi. Potężny pokład samochodowy zaprasza do zanurzenia się i możesz sobie wyobrazić, jak Alberto i jego dziewczyna zanurkowali tutaj, zwabieni przez fascynacja nieznanego i pomieszczeń, które leżą znacznie głębiej na statku i można się do nich dostać przez zamki bezpieczeństwa na pokładzie samochodowym.

Kilka pięter wyżej nieco bezpieczniej jest dostać się do Zenobii. Górny pokład ma wejście i po korytarzu o długości prawie 100 metrów kończy się mostem, z którego można zanurkować. Mniejsze okna wpuszczają światło.

Wrażenia z nurkowania na Zenobii. Zdjęcie: Sascha Tegtmeyer
Wrażenia z nurkowania na Zenobii. Zdjęcie: Sascha Tegtmeyer

Ale strzeż się! Nie mogą służyć jako wyjścia awaryjne z wąskiego korytarza. Po wejściu do środka jest tylko jeden kierunek: do przodu. Za toaletami, starymi sufitami, skrzynkami elektrycznymi, ekspresem do kawy i przez pozostałości mostka dowodzenia. Wszystko jest pełne ostrych, zardzewiałych narożników i krawędzi.

Na zewnątrz na podeście czeka duży, towarzyski granik. Nie tylko nie boi się nurków, ale pozwala ciekawskim podejść na odległość pięćdziesięciu centymetrów. Zacki również zaciekle broni swojego lądowania i bez strachu odstrasza ciekawskich nurków ze swojego terytorium. Na szczęście i tak nadszedł czas na wspinaczkę. Spojrzenie na zegarek nurkowy pokazuje, że czas szybko minął. Również tego dnia Kapitan Mentonis czeka na dwóch nurków.ir?t=justwande 21&language=de DE&l=li3&o=3&a=B002SNA88Q Raport z podróży Cypr – porady i doświadczenia podczas nurkowania

Podczas gdy wszyscy inni są z powrotem na pokładzie, dwóch brakuje. Nurek wojskowy i jego towarzysz wciąż nie wrócili po godzinie nurkowania. Atmosfera na pokładzie jest napięta. Najpierw nie ma śladu, potem nagle pod łodzią pojawiają się bąbelki powietrza. Wszyscy odczuwają ulgę. Obaj wsunęli się głęboko w dekompresję podczas podwodnej wycieczki i teraz wiszą na linie kotwicznej przez ponad pół godziny na przystanek dekompresyjny, podczas gdy reszta leży na pokładzie w słońcu i musi czekać.

Kapitan jest wściekły i chodzi nerwowo po pokładzie. Ale w przeciwieństwie do minionych dni i czasów Alberto, już nie z troski o śmiałków Nurek, ale tylko dlatego, że chce spotkać się z przyjacielem na lotnisku i prawdopodobnie będzie za późno, żeby się z nim zobaczyć.

Nikozja na Cyprze – ostatnia podzielona stolica na świecie

Podczas kilku wycieczek George pokazuje mi wyspę. Pierwsza prowadzi do Parku Narodowego Cape Greco, w pobliżu cypryjskiej odpowiedniczki Ballermann, Ayia Napa. Tam, w parku przyrodniczym, oprócz przybrzeżnej bazy wojskowej i typowo stereotypowej biało-niebieskiej kaplicy u podnóża przylądka, znajduje się także kilka ciekawych systemów jaskiń z niezwykłymi formacjami skalnymi, po których łatwo jest przejść, a także kontynuować pod woda. Zaczynamy tutaj od małego nurkowania, aby móc nieco dalej poszerzyć nasze badania nad skałami. Rodzi się tu wiele zwierząt morskich, a morze wcale nie jest tak puste, jak wielu twierdzi: mątwy i trąbki nie są tam rzadkością, a warunki oświetleniowe sprawiają, że śródziemnomorski podwodny krajobraz błyszczy. Miasto duchów Famagusta: przerażające świadectwo przeszłości

Na wschodzie w pobliżu Famagusty znajdują się wspaniałe zatoczki! Zdjęcie: Pixabay
Na wschodzie w pobliżu Famagusty znajdują się wspaniałe zatoczki! Zdjęcie: Pixabay

Niedaleko przylądka leży tajemnicze miasto widmo Famagusta. Ściśle mówiąc, jest to dzielnica Varosia, która niegdyś była prężnie rozwijającym się kurortem turystycznym z nadmorskimi hotelami. Dziś można do tego miejsca dotrzeć jedynie od strony greckiej w promieniu dziesięciu kilometrów, ponieważ leży ono na ziemi niczyjej pomiędzy północą a południem. Duża jego część zachowała się tam do dziś, tak jak ludzie ją opuścili w 1974 r., kiedy rozpoczęła się inwazja turecka.

Jedyny punkt widokowy po stronie greckiej ma własne małe zoo, które pozwala rozszerzyć obszar biznesowy. Jeśli spojrzysz stamtąd na upiornie niszczejące łoża zamku Varosia, posterunek bezpieczeństwa ONZ i zabezpieczoną strefę buforową, szybko stanie się jasne, że coś jest nie tak tutaj, na wschodnim krańcu Unii Europejskiej. Staje się to jeszcze wyraźniejsze podczas naszej drugiej podróży. Na północ od Larnaki, pośrodku wyspy, leży stolica Nikozja. To ostatnia stolica na świecie podzielona zbrojną granicą.

Niektórzy mieszkańcy trafnie nazywają go „Berlinem No. 2". Granica przebiega raz pośrodku historycznego centrum miasta, które jest mniej więcej w połowie tureckie, a w połowie greckie. Pomiędzy nimi znajduje się pas – „strefa buforowa” z osieroconymi domami, w których często ustawiają się snajperzy i żołnierze. Tak wyobrażasz sobie scenę z wojny domowej.

Cypr podzielony na dwie części – turecką część Nikozji

Punkt kontrolny znajduje się kilka ulic dalej. Aby dostać się do części tureckiej, trzeba stać w długiej kolejce na przejściu granicznym i wyrobić wizę jednodniową. Wysiłek podróży jest tego wart! Bo po drugiej stronie granicy na gości czeka zupełnie inny świat: nie tylko wszystkie szyldy są po turecku i podawane jest inne piwo – cała atmosfera jest zupełnie inna niż w oddalonej o kilka metrów greckiej części.

Meczety i bazary charakteryzują pejzaż miejski. Stare miasto przypomina nieco mieszankę Khan Khalili w Kairze i tureckiego kurortu Bodrum. Już schludnie, ale tętni życiem jak na Bliskim Wschodzie. Na Cyprze z Zachodu na Wschód zaledwie kilka kroków! Każdy, kto przekracza granicę samochodem, potrzebuje także nowego ubezpieczenia samochodu. Ponieważ greckie ubezpieczenie nie obowiązuje na północy. Turecka część Nikozji wydaje się znacznie bardziej niespokojna. Podczas gdy południe jest całkowicie zachodnie z centrami handlowymi, północ jest nieco bardziej orientalna.

Handlarze przyprawami i dywanami sąsiadują z pięknie zaprojektowanymi architektonicznie meczetami – przypomina to trochę Kair, Hurghadę czy Szarm el-Szejk w Egipcie. Przytulne restauracje i kawiarnie są chętnie odwiedzane. Grupy starszych mężczyzn siedzą razem przy fajkach z herbatą i wodą. Polecamy zatrzymać się na wewnętrznym dziedzińcu Büyakhan. Ten starożytny budynek był niegdyś miejscem zakwaterowania dla przyczep kempingowych, a obecnie jest restauracją, bazarem i zapewnia cień w gorące letnie miesiące.

Granica cypryjska – wizyta na tureckiej północy

Mieszkańcy strony południowej łatwo sprawiają wrażenie, że północ jest całkowicie słabo rozwinięta. „Uważaj, nie jesteś tam ubezpieczony!” – powiedziano mi. „Lepiej tam nie iść!” To nieprawda. Jedynym faktem jest to, że Turecka Republika Cypru Północnego jest uznawana jedynie przez Turcję i Azerbejdżan. Niemniej jednak region ten wcale nie jest zacofany. Ponieważ duży sąsiedni kraj zapewnia cichą pomoc rozwojową. Jeśli pojedziesz na północ z Nikozji, zobaczysz zachodnie obszary przemysłowe z elektroniką budowlaną i supermarketami, a także sieci fast foodów przejeżdżające nowo wybudowanymi autostradami.

Wakacje nurkowe na Cyprze: Krajobraz wyspy jest jak marzenie i można go zobaczyć również pod wodą! Na zdjęciu: Kyrenia na północy wyspy. Zdjęcie: Sascha Tegtmeyer
Wakacje nurkowe na Cyprze: Krajobraz wyspy jest jak marzenie i można go zobaczyć również pod wodą! Na zdjęciu: Kyrenia na północy wyspy. Zdjęcie: Sascha Tegtmeyer

Muzułmańska populacja Cypru Północnego jest otwarta, serdeczna i absolutnie postępowa. Na dalekiej północy, za długim, wysokim pasmem górskim, docierasz do Kyrenii, dużego miasta portowego na wybrzeżu, które jest jednym z najpiękniejszych miejsc na wyspie. To miasto jest pełne orientalnego uroku, a jednocześnie absolutnie nowoczesne. Młodzi ludzie bawią się całą noc w barach i klubach miasta, w porcie znajdują się najlepsze restauracje, a czas wydaje się stać w miejscu na małych, zabytkowych uliczkach. Kyrenia (turecka: Girne) to z pewnością jedno z najpiękniejszych miast na wyspie. Jedyną rzeczą bardziej uroczą od samej Kyrenii jest maleńka górska wioska nad miastem.

Dawna wieś grecka została po najeździe całkowicie wywłaszczona. Grecy uciekli w tym czasie na południe. Osoby, które porzuciły naukę na Zachodzie, osiedliły się tam i obecnie mieszkają w domach, które były dostępne do zamieszkania lub jako inwestycja po okazyjnych cenach zaczynających się od 20 000 euro. Wielu Niemców, Anglików, Szkotów i wielu innych narodów wywieszało swoje flagi na krętych uliczkach w morzu kwiatów i palm lub wypisywało hasła w swoim lokalnym języku na drzwiach wejściowych. Widok z wioski na rozległą dolinę do Kirenii i Morza Śródziemnego jest wspaniały. Mały minus: jeśli w ciągu najbliższych kilku lat obie części kraju ponownie się zjednoczą, obcokrajowcy prawdopodobnie będą musieli zwrócić Grekom swoje miejsca zamieszkania.

Kyrenia – piękne miasto portowe na północy Cypru

Tymczasem w Kyrenii w porcie ludzie spotykają się na lunchu w jednej z niezliczonych restauracji. Przy stole zasiadają: właściciel centrum nurkowego i baru Asim Uygur, urodzona w Niemczech ekspertka ds. turystyki Irene Raab Marancos, architekt i właścicielka restauracji Aydin Canlibalik. Wszyscy się rozumieją i w pewnym stopniu mówią tym samym językiem. Na stole znajduje się meze, które z grubsza można porównać do portugalskich tapas. Przysmaki w małych porcjach, podawane ze świeżym pieczywem. Jest też ogromny talerz lokalnych, grillowanych ryb, których różnorodność można obserwować także pod wodą w niektórych miejscach nurkowych. Aydin twierdzi, że co ciekawe, po inwazji tureckiej w 1974 r. przeniósł się z Zygi na południu do Girne.

Jego restaurację tłumaczy się także jako: „Rybak z Zygów”. Były rybak czuł, że należy do Północy. To dziwne, bo po wydarzeniach 74 roku nastąpiła niewielka migracja ludów: dziesiątki tysięcy Turków z południa udało się na północ, Grecy z północy dobrze zrobili przenosząc się na południe. „Wszystko wynika z braku zaufania do drugiej strony” – mówi mi biznesmen Asim. Z rozmowy przy obiedzie dowiesz się dwóch głównych rzeczy na temat konfliktu cypryjskiego: praktycznie niemożliwe jest zrzucanie winy wyłącznie na jedną stronę za konflikt.

A dla ludzi po obu stronach granicy konflikt jest nadal wszechobecny. Czują ogromną potrzebę porozmawiania o swojej wersji wydarzeń. Instruktor nurkowania George ma przyjaciół i znajomych po obu stronach wewnętrznej granicy cypryjskiej. Instruktor jest neutralny: „Z mojego doświadczenia wynika, że ​​Turcy i Grecy cypryjscy mają znacznie więcej wspólnego niż Północ i Turcy”. Pogląd ten podziela wielu Cypryjczyków po obu stronach granicy. Choć wszędzie jest wielu nacjonalistów, jeszcze więcej ludzi jest otwartych i szuka równowagi. Rządy północy i południa spotkały się niedawno ponownie w celu rozmów. Można mieć nadzieję, że prędzej czy później zgodzą się na pełne otwarcie granicy. Przynajmniej taką nadzieję mają wszyscy przy stole.

Nurkowanie jest również bardzo dobre na Cyprze Północnym. Niestety tego dnia morze jest zbyt wzburzone, aby nurkować, a północny wiatr jest zbyt świeży. Na szczęście Asim może barwnie opisywać amfory, wraki samolotów, a nawet dwa różne typy żółwi morskich w licznych miejscach do nurkowania na północnym wybrzeżu. Jest tu mnóstwo tuńczyków i graników. Mówi, że na północy jest dużo prądów i dlatego tutejsze tereny do nurkowania bardziej przypominają Morze Czerwone niż Morze Śródziemne. Czy to prawda, okaże się. Prawdą jest jednak, że Cypr to nie tylko wyspa kontrastów, ale także podobieństw i równowagi.

Related Stories

Gdzie mieszkaliśmy podczas naszych wakacji nurkowych na Cyprze

Mieszkaniowy: Aldiana Club Cyprus

Club Hotel Aldiana Cyprus położony jest w pobliżu Alaminos na południu wyspy, około 20 minut od międzynarodowego lotniska w Larnace. Zdecentralizowany kompleks hotelowy położony jest bezpośrednio nad morzem i oferuje doskonałą atmosferę w niezagospodarowanym, zielonym kompleksie hotelowym. Aldiana to premium – wczasy klubowe na najwyższym poziomie. Dostawca posiada bogaty program sportowy, od nurkowania, tenisa po niezwykłe sporty, takie jak łucznictwo. Hotel plasuje się także w ścisłej czołówce kulinarnej dzięki różnorodnej kuchni i imprezom kulinarnym ze znanymi szefami kuchni.

Nurkowanie: Centra nurkowe Werner Lau Cypr

Centrum nurkowe jest centralnie zlokalizowane w pawilonie plażowym hotelu Aldiana Clubhotel Cyprus. Wyposażony jest w najnowocześniejszy sprzęt, z którego może jednocześnie korzystać nawet 50 nurków. Centrum Five Star posiada własny kompresor i oferuje także Nitrox. Kierownik bazy Zsolt „George” Teplan i instruktor Balasz „Angel” Angyal stanowią zgrany zespół i współpracują ze sobą od wielu lat, m.in. w bazie Werner Lau w Sharm El Sheik. Oprócz kariery nurkowej obaj są także instruktorami narciarstwa wodnego i wakeboardingu. Mogą wykonywać mniejsze naprawy w swoim wewnętrznym warsztacie w bazie.

Zaprasza do pływania: Cypr to świetny cel podróży przez cały rok! Zdjęcie: Sascha Tegtmeyer
Zaprasza do pływania: Cypr to świetny cel podróży przez cały rok! Zdjęcie: Sascha Tegtmeyer

Relacja z podróży z Cypru - Wyspa kontrastów to wspólny raj

Moja wizyta na Cyprze była niezapomnianą podróżą, której długo nie zapomnę. Wyspa we wschodniej części Morza Śródziemnego to z pewnością jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Jest tak duży, że będąc w głębi lądu, łatwo zapomnieć, że nie znajduje się na kontynencie. Doliny z rozległymi gajami oliwnymi otoczone są niewielkimi wzgórzami i dużymi pasmami górskimi. Góra Olimp w górach Troodos ma prawie 2000 metrów wysokości. Miejscami jeszcze leży śnieg, kiedy w dolinie kwitną banany i pomarańcze. Ukryte górskie wioski z pięknymi cerkwiami greckimi oferują spokój, relaks i możliwość znalezienia restauracji serwujących lokalne dania kuchni cypryjskiej.

Całkowicie kontrastują z tym popularne miejsca imprezowe w Limassol, Ayia Napa i Nikozji z ich barami, centrami handlowymi i nocnym życiem w Europie Zachodniej. Nawet w Kyrenii, na zdominowanej przez muzułmanów północy, życie tętni dzień i noc. Cypr to wyspa przeciwieństw, takich jak wakeboard i snowboard w jeden dzień: spokój i odosobnienie idą w parze z radością życia i żywotnością. Pomimo trwającego od kilkudziesięciu lat konfliktu dwie części kraju głęboko podzielone konfliktem mają więcej podobieństw niż różnic. Mam nadzieję, że to w moim Film lub odczyt z Cypru stało się jasne. 

Najlepiej to powiązanie widać w Pyla niedaleko Larnaki: tylko tutaj Cypryjczycy z południa i północy żyją obok siebie. W mieście znajduje się meczet i cerkiew prawosławna. Połowa nazw ulic jest turecka, druga połowa grecka. Obie strony mają swoją własną szkołę. Zabezpieczone tureckie posterunki wojskowe znajdują się na wzgórzach nad miastem. Siły Pokojowe ONZ rezydują we wsi. A jednak: starzy mężczyźni z obu stron często spotykają się na backgammon w centrum wioski przed placówką ONZ. Są przyjaciółmi i traktują się nawzajem z szacunkiem. Nie ma śladów konfliktu między starszymi mężczyznami. Jedyne spory toczą się tutaj o to, czy lepsze jest piwo tureckie, czy greckie.

Czy kiedykolwiek byłeś na wakacjach lub nurkowałeś na Cyprze? Podziel się swoimi doświadczeniami w komentarzach.

Komentarze 0